Slajd 5
OFICJALNA STRONA
  •  
 

Aktualności

 

 

Arboretum
 
 
 
 
Informacje
Godziny otwarcia:
 
Arboretum nieczynne
 
Kontakt
Telefon
(16) 671 64 25
Email
arboretum@poczta.onet.pl
Lokalizacja
Bolestraszyce 130, 37-722 Wyszatyce

Kto z nas nie marzy o czymś takim, jak oczko wodne a w nim krystalicznie czysta woda, piękne rośliny, specyficzny mikroklimat, żabka, może jakiś zaskroniec, kolorowe ryby, uspokajający szum kaskady. Oto prosta definicja oczka wodnego. A na koniec tego opisu, a właściwie, pewnie powinienem był od tego zacząć – ciężka harówa od wiosny do zimy, konsekwentne przestrzeganie zasad i ogromna wiedza człowieka, który u nas się tym zajmuje. I teraz jest to pełna definicja oczka wodnego. Dlatego nasze wyglądają właśnie tak, jak te z marzeń. Mamy ich „tylko” 12. Każde jest inne, różnią się od siebie, ale łączy je jedno – we wszystkich żyją rybki. Jednak nie we wszystkich mogą zimować. I o tym będzie dzisiejszy post. Krok po kroku przedstawię czynności, które wykonujemy, aby nasi kolorowi podopieczni bezpiecznie przetrwali zimę.

Późna jesień, koniec sezonu turystycznego, to okres, kiedy w oczkach zaczyna się tzw. brudna robota – i to dosłownie. Woda z niektórych zbiorników jest wypompowywana, są one odmulane, czyszczone, rośliny zabezpieczane.

Rybki są odławiane.

Te największe, karpie koi są wpuszczane do tzw. stawu z kładką. Jest to duży zbiornik o zróżnicowanych głębokościach, w którym przez całą zimę pracuje natleniacz. Ryby wpuszczone do tego stawu muszą już radzić sobie same. Nasza opieka nad nimi w tym momencie się kończy. Do tego zbiornika wpuszczamy tylko duże karpie koi, ponieważ rządzą w nim szczupaki. Kiedyś, nieopatrznie wpuściliśmy tam karasie ozdobne i zostały one potraktowane przez nasze drapieżniki jako darmowa przekąska.

Duże karpie, właśnie ze względu na swoją wielkość nie są przedmiotem zainteresowania szczupaków i wzajemnie się tolerują.

Do przezimowania małych rybek przygotowujemy dwa zbiorniki. Muszą one mieć odpowiednią głębokość – najlepiej około 1,5m. Podłączamy do nich natleniacze. Z uwagi na to, że w stosunkowo małych zbiornikach gromadzi się dużo ryb, urządzenia te są niezbędne.

Na koniec na oczka nakładana jest siatka ochronna, ponieważ nasz ogród bardzo często odwiedza czapla, a ta w przeciwieństwie do naszych wspaniałych zwiedzających, nie przylatuje tu tylko po to, aby sobie rybki pooglądać.

Zasadniczo, zwierzęta żyjące w naszym arboretum, nie wymagają opieki. Radzą sobie same. Jednym z wyjątków są rybki, kolorowi mieszkańcy naszych oczek wodnych. Teraz poświęcamy im trochę uwagi, zabezpieczamy je, pomagamy przetrwać zimę, a wiosną to one upiększą swoją obecnością nasze zbiorniki.

Oczka wodne, takie jak te z marzeń, a w nich piękne rybki! Między innymi dlatego warto odwiedzić arboretum w Bolestraszycach.

Zapraszamy na wiosnę!